Czy wysyłać dziecko do przedszkola, gdy nie jest się pewnym czy sobie poradzi

Więź matki z dzieckiem to szczególny typ relacji. Jest ona na tyle silna, że maluch za nic nie chcę opuszczać domu i rozstawać się z mamą. Jednak przychodzi w końcu taki moment, że trzeba rozważyć czy wysyłać dziecko do przedszkola, czy poczekać aż osiągnie sześć lat i wtedy posłać go do zerówki.

Jaka może być alternatywa, gdy nie chce się wysyłać dziecka do przedszkola?

Tak naprawdę wyjścia z tej sytuacji są trzy. Pierwsze to takie, iż mama poświęca swoje zawodowe ambicje i zostaje z dzieckiem, dopóki nie osiągnie ono wieku szkolnego. Oczywiście w tym czasie za opiekę nad swoją latoroślą nie będzie otrzymywała żadnego wynagrodzenia. A cała rodzina będzie zmuszona żyć tylko z jednej pensji. Zarabianiem na utrzymanie w tej konfiguracji rodzinnej zajmuje się mąż. Drugim sposobem na zażegnanie konfliktu interesów jest zatrudnienie niani. Będzie ona opiekowała się dzieckiem w tym czasie, gdy rodzice będą w pracy. Za jej usługi opiekuńcze trzeba będzie zapłacić. Pójdą na to pieniądze, które za swoją pracę zarobią rodzice. Trzecią alternatywą dla rodziców, którzy nie chcą posyłać dziecka do przedszkola- jest sprowadzenie którejś z babć. Co zrozumiałe będzie ona musiała zamieszkać na stałe u młodych, by móc zajmować się wnukiem.

Dlaczego rodzice nie chcą posyłać dzieci do przedszkola?

Powodów jest mnóstwo. Niemniej zwykle obawiają się, że będzie ono często chorować, przebywając wśród dużej gromady rówieśników. Czasem źródłem ich niepokojów jest również i to, że dziecko nie jest psychicznie przygotowane, by podołać trudom chodzenia do przedszkola. Bywa i tak, że maluch zmaga się z jakąś przewlekłą chorobą i rodzice obawiają się, że wychowawczynie w przedszkolu nie będą w stanie zapewnić mu należytej opieki oraz nie poświęcą mu tyle czasu, ile by potrzebował. Niekiedy nieposyłanie dziecka do przedszkola to skutek nadopiekuńczości ze strony rodziców.

Zalety i wady przedszkola

Co do wad to za przedszkole trzeba płacić, a nie każdego rodzica na to stać. Poza tym w przedszkolu maluch może paść ofiarą szykan ze strony innych przedszkolaków. Przedszkole to potencjalna wylęgarnia zarazków i wirusów oraz placówka, w której maluch może ulec wypadkowi. Przedszkole jest więc miejscem, gdzie dziecko mogą spotkać nie tylko same dobre rzeczy, ale też przykrości.

Co do zalet przedszkola to najważniejszą z nich jest ta, że dziecko ma kontakt z rówieśnikami. Poza tym przedszkole uczy samodzielności, rozwija wyobraźnie i pomaga przyzwyczaić się do dyscypliny panującej w szkolnych murach. Dzięki pobytowi w przedszkolu dziecko uczy się, w jaki sposób nawiązywać przyjaźnie.